1.08.2020

Zamówienia #6 oraz powitanie nowych Autorów

Co tu się wyprawia??

Temira stoi na środku pokoju z założonymi rękoma. Mruży karcąco oczy. Dobrze wiedziała, że tak będzie.
— Jak to było? Jedno zamówienie na osobę? — Patrzy na spis kolejek. — Poszło świetnie — cedzi przez zaciśnięte zęby.
— Leave me alone!
Sayuri chowa twarz w papierach. Jeśli nie widzi problemów, one także jej nie zauważą. Ginny i Krropcia patrzą na siebie smutno. MamaTemi i MamaSayu znów się kłócą.
— Napraw to! — krzyczy blondynka, uderzając szefową po głowie zwiniętymi arkuszami papieru.
— Niech... Robią co chcą?
— No serio świetny pomysł...
Światła nagle się zmieniają. Bladoniebieski blask pada na Sayuri.
— Dokładnie! — krzyczy wstając z krzesła. — Dziś składacie jedno zamówienie na osobę. Nie ważne, czy już widniejcie w kolejce innej osoby.
Konfetti spada z nieba. Na środek pokoju wbiegają hot tancerze z Suny. Ktoś wypuszcza kruki (tak, zamiast gołębi, Itachi heh).
— Um? — W progu pojawia się nowa postać, świeża krew. — Czy przyszłam nie w porę? — pyta.
— Nie — odpowiada Temira. — Tu nigdy nie jest lepiej.

Miło mi powitać kolejną autorkę — oto Talon! [brawa mile widziane] No i Ginny, która już po cichaczu się wkradła. Zapraszam do jej pierwszego dzieła Prezent i sekret. Już tyle nas tutaj, to fantastyczne^^  Każdy ma jedno zamówienie. Nie ważne, czy jesteś już w kolejce.
Zapoznajcie się z regulaminem. Nawet jeśli to rzeczy oczywiste ;)



Talon
Jestem w stanie przyjąć zamówienia najróżniejszych maści, poza tekstami yuri oraz (raczej) gatunku komedii. Mam ogromną wyobraźnię i jestem w stanie stworzyć dla czytelników wszystko. Lubuję się w krwawych oraz smutnych pomysłach, czasem trochę przelukrowanych.
Kolejka: zamknięta
Ilość zamówień: 2



Sayuri7
Nie mogłam zostawić dziewczynek samych, jak to by o mnie świadczyło ^^'
Marzy mi się ostatnio nieszczęśliwa miłość, wyciskacz łez. Może jakieś przełamanie tabu? Tylko bez przemocy fizycznej i nadużyć, psychiczne — jak najbardziej tak! Kto pierwszy, ten lepszy, bo przyjmę tylko jedno zamówienie.
Kolejka: zamknięta
Ilość zamówień: 1



Temira
Jestem tu, bo ktoś musi pilnować Sayu i reszty. Proszę ustawić się w kolejce i nie popychać współzamawiających.
* Gdy dalej panuje zamęt, wyciąga gnata zza pazuchy i wystrzeliwuje kilka pocisków w niebo *
Spokój, mówię!
A teraz moja kolej. Przyjmę symboliczne, jedno zamówienie.
Najbardziej ucieszy mnie sprecyzowany pomysł.
Kolejka: zamknięta
Ilość zamówień: 1



Krropcia
U mnie jak u MamyTemi. Jedno dodatkowe zamówionko. W dodatku będę wdzięczna za mocno sprecyzowany i ograniczający moje wolności i swobody pomysł — a co!
Nie przyjmę yaoi, parodii oraz paringów, które obecnie są w mojej kolejce (ItaSaku, KakaSaku).
Kolejka: zamknięta
Ilość zamówień: 1


Ginny Kurogane

Zero czystego romansu, chyba że będzie to tragiczny przypadek. Z chęcią przygarnę yaoi i yuri. Tylko proszę bez trójkątów, czworokątów czy innych trapezów. Seksy tak, ale względnie grzeczne. Napiszę różne gatunki, od thrillerów po komedie. Bez parodii. Z dziką rozkoszą przyjmę coś o Kakashim. 
Kolejka: zamknięta
Ilość zamówień: 1



13 komentarzy:

  1. AAAAAAA NIE WIEM CO PISAĆ, ŻEBY BYĆ PIERWSZA FUCK FUCK FUCK.
    Dobra, serdecznie witam drogą Panią Talon - my się już chyba spotkałyśmy, co nie? ^^
    Witam też Ciebie, Gin ♥ TĘSKNIŁAM PRZEZ TE KILKA MINUTEK.
    Ogromnie się cieszę, że Zbawienie ma już tyle autorek (ukrywa, że ma problem dotyczący tego, komu,do cholery, dać swoje zamówienie) XDDDD.
    Skoro u Was wszystko w porządalu, to ja tutaj szybciutko wrócę do ZAMAWIANIA O TAK.
    ...
    ...
    ...
    TALON! Chcę, żebyś to ty mi napisała partóweczkę. Jaką? ANO...CEESAKU XD. Nie wiedziałam, co właściwie ci dać, a tak chodzi za mną ta parka.
    Jaki świat? Jakie realia?
    Chciałabym, żeby były to czasy wojny. Może wpólna praca w namiocie medycznym? Jakieś zbliżenie spowodowane pewną urazą, bólem? Woja nie idzie tak, jak powinna, Zjednoczone Siły powoli się wypalają? Nadzieja umiera? Sakura i Cee pracują razem, poszukują pocieszenia. Widzę coś takiego. Mam nadzieję, że ty też, a jeśli nie, to oczywiście pisz do mnie, ja odpiszę i wpólnie dojdziemy do jakiegoś fajnego motywu ^^
    BUZIAKI DLA WSZYSTKICH ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie się podejmę napisania takiego one shota c: Akurat w smutnych tekstach lubuję się najbardziej. Trzymaj tylko za moją wenę kciuki ^^

      Usuń
  2. ZROBIŁYŚCIE TO SPECJALNIE. Wstawiłyście to jak byłam pod prysznicem i nawet nie wiecie jak szybko się ubierałam. Prawie się wyjebałam przy tym.

    Witam cię, Talon. Jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa, że tutaj zawitałaś. Mam nadzieję, że będzie ci się dobrze pracowało z dziewczynami i że podołasz wszystkim naszym pojebanym pomysłom. XD
    Mój już masz. ^^ Jestem fanką Sakury i prawdopodobnie zawsze będę z nią coś zamawiać. A nie ma jeszcze na blogu... Madary! Jak Daddy mógł nie dostać od nas jeszcze zamówienia. Poza MadaSaku zostawiam ci wolną rękę.

    Gin, kochanie. Chyba cię witać nie muszę, bo dosłownie piszę z tobą co chwilę. Wysuszę włosy, siadam do komputera i piszę komentarz do mojego zamówienia. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MadaSaku – nietypowy pairing.
      Miałby zawierać w sobie sceny erotyczne? Może coś serio Daddy się uda...

      Usuń
    2. Haha. XDDD
      Nazwa naszej grupy z dziewczynami to Daddy Madara, więc jak najbardziej byłabym zadowolona z tego motywu i scen erotycznych. ^^

      Usuń
  3. Hola chicas! *wystawia głowę spod stosu kartek, na których rozpisane są jej zamówienia*
    To ja tu wykorzystując sytuację wpadnę i zamówię coś po raz pierwszy. Bo chociaż jestem już w ekipie to tej przyjemności nie zaznałam :D
    Dziewczyny tylko nie bijcie, że jeszcze nic nie wstawiłam a już zamawiam! *panicznie klepie w klawiaturę udając, że pisze*

    Autor: Temira
    *MamoTemi tylko nie bij. Przychodzę z bardzo dokładnym opisem!*
    Bohaterowie: ShikaTema - oj coś ich tu nie ma a do Shikamaru mam mocną słabość także braki te musimy nadrobić!
    Gatunek: romans, hentai, ew. dramat
    Świat: akademia policyjna film - a właściwie to po prostu klimat samego szkolenia wojskowego/ policyjnego/ komandosów - tu najważniejsze jest oddanie ducha sytuacji
    Pozostałe info:
    Shikamaru jest, zgodnie ze swą niezbywalną naturą, niesamowitym leniem i nie ma jakoś wybitnie energii na realizowanie się zawodowe. Niestety jego matka nie podziela luzackiego podejścia do życia i używając rodzinnych koneksji (jego ojciec i dziadek od strony matki są detektywami policyjnymi/ wojskowymi) zapisuje go do akademii wojskowej/ policyjnej. Jeśli jej nie ukończy to będzie przypał (chociaż może go i nie być, ważne żeby chłopak miał jakąś motywację aby pierwszego dnia nie zniknąć w tajemniczych okolicznościach).

    Na jednych z zajęć poznaje Temari - ostrą, choleryczną, wysokiej rangi instruktorkę. No Sabaku będzie oczywiście zirytowana zarówno jego opieszałością jak i tym, że pojmuje wszystko bez większego problemu i nie ma czym go zgnoić.

    Sednem partówki może być moment, kiedy między nimi coś zaskoczy. Ale może być też jakaś ich potajemna schadzka w celach... rozrywkowych. W zasadzie co ci tam wyjdzie to i tak będę happy. Byleby nie wyszła parodia! Zdecydowanie lepszy byłby gorący romans :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temi mówiła, że bierze. Odpowiadam za nią xD

      Usuń
    2. Jestem już na tym etapie nieróbstwa, że Sayu niedługo będzie pisać za mnie te zamówienia.
      * rozsiada się wygodnie na krześle przed biurkiem z laptopem i kładzie nogi na blacie. Temira wie, że ma umowę na czas nieokreślony, więc zwolnienie jej będzie skomplikowanym i trudnym zadaniem"
      Szczerze, zawsze czytam Wasze komentarze ale zapominam wysunąć odpowiedź zwrotną. Nie mniej jednak, biorę wszystko pod uwagę. Proszę ode mnie nie wymagać!

      Usuń
  4. Kurde! Nie ma mnie tylko kilka dni, a jak wracam to tyle się dzieje, że nie wiem za co się brać najpierw! No dobra, po kolei...

    Dzieeeeń dooooobry! Witam serdecznie nowe autorki! Cieszę się, że będzie teraz więcej okazji do poczytania o Kakashim ^^

    A moje zamówienie kieruję do Ginny oczywiście! Jako świr KakaSaku nie mogę przejść obojętnie obok takiego wręcz zaproszenia jak "z dziką rozkoszą przyjmę coś o Kakashim" ^^ Sprawiłaś mi niestety o tyle trudność, że nie chcesz zwykłego romansu... Ale dobra, damy radę! Niech to będzie thriller. Wisz, piszę to wszystko na gorąco, nie mam pojęcia czego chcę, hehe. Jeśli chodzi o rzeczy pewne poza gatunkiem i oczywiście Kakashim <3, chciałabym żeby był happy end. Nie mówię że tu musi być wplątany wątek romantyczny, jak się uda to oczywiście, jak najbardziej, ale jak nie to też spoko. Chodzi o to, że nie chciałabym, żebyś go uśmierciła albo zostawiła na koniec ze zniszczoną psychiką. Niech w jakiś sposób poradzi sobie ze wszystkim co tam dla niego szykujesz. Co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, Persefono.^^
      Co ja na KakaSaku w thrillerze z happym endem? Jak na lato, oczywiście.
      Przepraszam za sprawienie trudności, nie chciałam. :( Po prostu nie umiem opisywać tradycyjnego romansu, a już zwłaszcza w partówkach i one-shotach. Ale! W mojej głowie tłucze się kilka pomysłów, muszę tylko sprawdzić czy jednego z nich któraś z dziewczyn już nie wykorzystała. Na koniec zdradzę, że chyba uda mi się wpleść romans - nawet jeśli opiszę inny pomysł niż na początku planowałam. Się rozpisałam...^^'
      Dziękuję za zamówienie i swobodę w jego realizacji. Zaznaczam jednak, że możesz do mnie pisać, jeśli chciałabyś doprecyzować szczegóły zamówienia.
      Do napisania i poczytania.^^

      Usuń
  5. KRROPCIU. Ja poproszę o IbiSaku! Zaraz dam Ci ładny zarys fabularny.

    — Duzi chłopcy nie lubią być karceni przez małe dziewczynki. — Kakashi uśmiechnął się do niej zza materiału maski. To może być początek historii, jeśli będzie Ci łatwiej, ale nie nalegam.

    Ibiki i Sakura zdecydowanie się nie dogadują. Ich drogi nie przecięły się od lat. Sakura z trudem go rozpoznała. Wyglądał groźnie, to prawda, ale spotkała w życiu gorsze przypadki i wcale nie miała na myśli samej wojny. Potwory kryły się wszędzie. Pokój panował już sześć lat, ale mimo to nadal istnieli wrodzy shinobi, chociaż zazwyczaj byli to banici lub dezerterzy bez przypisanych wiosek. Sakura stała na czele szpitala, Ibiki, jak to on, był specjalistą od przesłuchań. Połączyło ich wspólne zadanie, które dał im Kakashi. Zaginiony ninja był medykiem, większość standardowych metod i wspomagaczy na niego nie działa. Ibiki jest tradycjonalistą — odpowiednie traktowanie rozwiązuje niemal każdy język (chociaż szczerze mówiąc, to nie kojarzę go z przemocą fizyczną, raczej coś w stylu praniu mózgu), a Sakura proponuje różne zioła i specyfiki, które zrobią z niego łatwy cel.

    Praca nie idzie dobrze. Współpracownicy obstawiają ile czasu minie nim rzucą się sobie do gardeł i kto zrobi to pierwszy. Wolałabym, żeby motyw z tym wrogim ninja był tylko tłem. W głowie mam scenę, kiedy siedzą razem w biurze i są dla siebie uszczypliwi. Taki filtr połączony ze złośliwościami. Ogólnie Sakura nie lubi, że facet traktuje ją protekcjonalnie. Ibikiego denerwuje, że ta mała dziewczynka się go nie boi, a nawet ŚMIEJE SIĘ Z NIEGO. Nie myślę o nienawiści, a raczej, że denerwują siebie nawzajem. A gdzieś podczas ich przepychanki słownej, nagle zaczyna iskrzyć.

    Podejmiesz się? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A podejmę. Czemu nie!
      Sama jestem ciekawa jak wyjdzie :D

      Usuń
  6. Talon, co ty tu robisz? Czy ty jesteś wszędzie?
    A tak na serio to gratulacje, pisz dużo i życzę Ci dużo weny. Tak samo Ginny i reszcie ekipy.

    OdpowiedzUsuń

Wena żreć coś musi — jeśli czytasz, to doceń naszą prace i skomentuj!